W dobie wszechobecnego wi – fi, targetów i deadlinów, określenie „czas
to pieniądz” stało się jeszcze bardziej popularne. Bill Hybels w swojej książce
Zbyt zajęci by się nie modlić, pisze
o tym, że swoją pracę zabieram wszędzie
tylko po to by móc zrobić więcej. Z osobistego doświadczenia wiem, że nawet gdy
człowiek robi to co kocha, a jest tego zbyt dużo, to najbardziej cierpią na tym
nasze relacje szczególnie rodzinne. Przynoszenie do domu pracy stanowi problem
wielu ludzi, wydaje mi się, szczególnie jest to domena mężczyzn. Odkąd pamiętam
poszukiwałem dobrej pozycji traktującej o równowadze między pracą, a domem. I tak około 2 miesięcy temu odkryłem Przewodnik po work-life balance.