Na tę książkę oczekiwałem od
dawna. Miałem wobec niej ogromne oczekiwania. Po przeczytanej rok wcześniej Biografii Ducha Świętego, która pomogła
mi doświadczyć przełomu w kwestii relacji z Bogiem. Moja relacja z Najwyższym
przechodziła przez różne etapy a jednym z nich był lęk przed Nim. Wyrażenie „wola
Boża|” budziło we mnie przerażenie. Chciałem uciec przed Jego obecnością.
Niczym młodszy syn z najbardziej znanej przypowieści biblijnej postanowiłem opuścić
dom. Niejednokrotnie projektowałem doświadczenia z mojej relacji z ziemskim
ojcem na Boga. Często uważałem, że On tylko czeka na moje potknięcie aby mi
wypomnieć, albo kiedy pójdę za swoimi marzeniami Bóg odwróci się obrażony. Już na wstępie autorka pokazuje, że mój obraz
nie zgadza się z tym co Ojciec chce powiedzieć o sobie.
Jako cel książki możemy uznać słowa ze wstępu „Chciałabym
natomiast, by wzbudziła w tobie ciekawość tego, kim jest Bóg, pokazała
kierunek, w którym możesz się udać, by znaleźć się bliżej Jego twarzy, bliżej
Jego serca. Nic nie stracisz, udając się na poszukiwanie Ojcowskiego oblicza, a
możesz zyskać bardzo, bardzo wiele. To, jaki jest Bóg, ma też wpływ na ciebie.
Odkrywając Jego ojcowskie serce, odkrywasz także swoją tożsamość jako Jego
dziecka.”
Już spis treści pokazuje, że autorka chce pokazać wspaniałe cechy
Ojca. Kochający, marzący, ufający, cierpiący i czekający to te przymioty, na
których Maria Miduch się skupiła. Spośród nich najbardziej poruszyło mnie
określenie „Ojcze nasz …marzący”. Biblistka pomogła mi zobaczyć, że Bóg ma
marzenia, które stają się naszymi marzeniami, możemy uczestniczyć w Bożym
planie, czyż to nie wspaniałe? Kiedy wróciłem do relacji z Najwyższym nadal
nosiłem w sobie poczucie winy, dzięki Biografii
Boga Ojca zrozumiałem, że dla Niego najważniejszy jest mój powrót. Świetnie
oddaje to fragment "Czeka na powrót, ufając, że on nastąpi. Ufa zawsze tak
samo. Jego marzeniem jest to, byśmy wrócili. Nieważne jak długo czeka, zawsze
wyczekuje z ufnością powrotu ukochanego syna. Taki jest właśnie Ojciec, ciągłe
odejścia, długie nieobecności czy też sporadyczne odejścia i szybkie powroty
nie stanowią przedmiotu, nad którym On się skupia i zapisuje w swojej księdze
rachunkowej. On marzy o powrotach"
Podsumowując trzeba powiedzieć,
że wg mnie Maria Miduch jest jedną z najlepszych polskich autorek, połączenie
ogromnej wiedzy biblijnej, znajomości Izraela oraz bliskiej relacji z Bogiem
sprawia, że jej książki naprawdę zmieniają życie i zachęcają do powrotu w
kochające ramiona Ojca.
Książkę można zamówić na naszej STRONIE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz