wtorek, 3 listopada 2015

Bert Ghezzi "Moc codziennej Mszy Świętej"

Eucharystia jest szczytem życia chrześcijańskiego lecz często trudno nam określić po co tak naprawdę chodzimy do Kościoła i co się wydarza podczas Mszy Świętej. 

Wśród wielu ciekawych pozycji poświęconych Eucharystii "Moc codziennej Mszy Świętej" przyciągnęła mnie już swym tytułem.  Z wstępu możemy dowiedzieć się, że autor od 8 lat codziennie uczestniczy w parafialnej Eucharystii przez co jego doświadczenie jest duże. Napisanie książki z perspektywy osoby świeckiej to dobry pomysł.

Dużym atutem autora jest znajomość dokumentów Kościoła oraz tekstów świętych. Między własne refleksje autor wsadza poszczególne elementy, czasem z oficjalnej nauki Kościoła, innym razem wypowiedzi Tomasza z Akwinu czy Augustyna.

Nie należy się przerażać tą dawką teologii bo do tego wszystkiego autor dodaje trafne, krótkie świadectwa, tych którzy codziennie pojawiają się wokół stołu eucharystycznego.

Głównym celem tej książki wydaje się być chęć nakłonienia ludzi do zaangażowania się w Mszę Świętą, poznawanie jej struktury, znaczenia gestów i symboli oraz odcięcia się od konsumpcyjnego podejścia do sakramentu, które zakrada się do serc wielu z nas.

Książka wskazuje na ważny element związany z Eucharystią jakim jest Pismo Święta. Odpowiada na zarzut ze strony protestantów jakoby w Kościele katolickim pominięto wielką wagę Biblii. Pokazuje jak dzięki Liturgii Słowa uczymy się słuchać głosu Boga oraz wskazuje na jego aktualność.

Autor kieruje naszą uwagę ku ewangelizacji. Pokazuje że pod koniec Mszy jesteśmy posłani, ale nie po to aby po prostu sobie iść, ale żeby zanieść obfite błogosławieństwo tam gdzie idziemy do naszych domów

Książka nie stanowi teoretycznej dywagacji teologicznej lecz wskazuje na realny wpływ uczestnictwa w Eucharystii na nasze życie. Najtrafniej obrazuje to jedno ze świadectw umieszczonych w książce "Dla mnie codzienna Msza Święta to wymiana. Przynoszę ze sobą moje poplątane życie - problemy, troski- i podczas Mszy daję je Bogu. On bierze je i znajduje rozwiązanie, często kładąc odpowiedź wprost przed moimi oczami. Jednocześnie ja przyjmuję Jego, więc mogę iść i zanieść Go światu." 

Wśród komentarzy uczestników jeszcze jeden zasługuje na umieszczenie go w tej recenzji. Autorka pisze "Po Mszy Świętej jestem spokojniejsza. Wiem, że to Bóg jest Bogiem, a nie ja - wszystko w Jego rękach". Czytając ten fragment napisałem sobie w notatkach GENIUSZ!

Książka stanowi dobre kompendium dla tych wszystkich, którzy chcą zgłębić swoje życie duchowe, dowiedzieć się więcej nt. Eucharystii. Napisana przystępnym językiem, zawiera świadectwa, tych którzy codziennie spotykają się na Mszy Świętej. Po lekturze otwierają się oczy na wielowymiarowość tego wspaniałego sakramentu Świetne dzieło.

Książkę można jak zwykle zakupić TUTAJ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz