Gary Thomas "Święte małżeństwo"

Rozpoczynające się lato zapowiada okres wielu ślubów. Wśród wielu życzeń narzeczeni proszą o książki zamiast klasycznego bukietu kwiatów. Chciałbym przedstawić dziś jedną z pozycji must have dla małżonków. „Święte małżeństwo” Gary’ego Thomasa to jedna z wielu pozycji o małżeństwie na polskim rynku wydawniczym. Co więc czyni ją wyjątkową?  Pozwolę sobie na osobistą wycieczkę.

 Moim nawykiem jest to, że zmagając się z jakimś problemem, przygotowując się do czegoś, zawsze szukam kilku książek na dany temat. Kilka miesięcy temu ożeniłem się z wyjątkową kobietą. Chciałem być dobrym mężem, a więc jak myślicie co zrobiłem. Tak, zacząłem szukać dobrych pozycji nt. małżeństwa, komunikacji w relacjach etc. Wśród stosu książek, które przewinęły się przez moje ręce pojawiło się także „Święte małżeństwo”

Pierwszy odcinek vbloga!

Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie!
Odpowiedzi TUTAJ

Marcin Jakimowicz "Antywirus"

Kolejna książka, której opisu chcę się podjąć to "Antywirus" Marcina Jakimowicza. W wielu mediach katolickich zapowiadano pozycję tego śląskiego dziennikarza i publicysty. Pojawiła się na początku Wielkiego Postu. Po zakupieniu własnego egzemplarza nie mogłem doczekać się lektury. Znając styl autora Radykalnych czy Ciemno czyli jasno miałem duże oczekiwania względem tej pozycji. Przemierzając pociągiem trasę Tychy Zachodnie - Sosnowiec Główny z zakreślaczem w ręku pochłaniałem "Antywirusa"(tylko w taki sposób jak wracam do książki to wiem co było dla mnie ważne).

Struktura książki sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Krótkie  rozdziały umożliwiają odłożenie książki w każdym momencie choć, ostrzegam, niełatwo oderwać się od niej. Momentami czułem, że autor napisał książkę dla mnie. Felietony, które składają się na całość publikacji są krótkie, ale bardzo głębokie. Do najbardziej poruszających mnie części należały Czekaj, Czekaj, Chcesz, Babskie gadanie, Rany boskie, Strząśnij gada. Czytając w sercu mówiłem „Panie ja tak chcę”, „Amen”, „Pragnę”. Najmocniej dotknął mnie fragment Nóż na gardle.

Maria Miduch "Biografia Ducha Świętego"

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem książkę o tym tytule pomyślałem sobie, że to coś w rodzaju podręcznika akademickiego. Czytając krótki opis o autorce utwierdziłem się w tej myśli. Maria Miduch jest doktorem judaistyki, magistrem studiów bliskowschodnich i magistrem teologii. Niczego innego niż książki stricte teologicznej się nie spodziewałem. Sięgnąłem po nią jednak po pozytywnej opinii jednego z moich ulubionych autorów, jakim jest biskup Ryś. Zachęcającym okazało się zdanie w jednej z reklam, które dla książki wydał WAM. Hasło głosiło: "Potrzebujesz przełomu? Poznaj, zapragnij i doświadcz działania Ducha Świętego w swoim życiu" Od dawna doświadczałem suszy w modlitwie osobistej, ulegałem rozproszeniom i frustrowałem się. Postanowiłem zaryzykować i wziąłem się za lekturę. 

Autorka w kilkunastu rozdziałach opisuje naturę Ducha Świętego, który jest bliski. To cecha, która szczególnie dotknęła mojego serca. Każdy element oparty jest na Piśmie Świętym. Maria Miduch umiejętnie wykorzystuje swoją wiedzę pokazując nam tłumaczenie fragmentów biblijnych także z perspektywy judaizmu. Czytelnik zabrany jest w podróż wgłąb tekstów zarówno Starego jak i Nowego Testamentu. W Biografii Ducha Świętego otrzymujemy nadzieję, pocieszenie i wezwanie do życia w bliskości z Trzecią Osobą.  Autorka ukazuje, że w każdym położeniu możemy wołać o Ducha. Najmocniej pokazuje to interpretując fragment z Księgi Ezechiela (37, 1 - 14). Napisane jest: Czujesz się jak wyschły szkielet, który nie ma siły wołać? To poproś kogoś z przyjaciół, rodziny, księdza z twojej parafii niech woła nad Tobą o duchowe przebudzenie, niech napełni Cię na nowo Ten, który już w tobie mieszka. Odkąd żyje z Bogiem rozumowo wiem, że Duch Święty mieszka we mnie. Po lekturze tej książki zacząłem wołać "Duchu Święty, który jesteś we mnie, działaj".  Zacząłem ją czytać około dwóch tygodni przed Zesłaniem Ducha, w modlitwie prosiłem o przełom, powoli udaje mi się lepiej Go słuchać.  Pomimo pierwszych wrażeń, że książka mogłaby być za trudna, uważam, że napisana jest bardzo przystępnie.

Absolutnie polecam! 

Książkę można zakupić TUTAJ

Witajcie!

Pragniemy serdecznie powitać każdego z Was na naszym blogu poświęconemu szeroko pojętej literaturze chrześcijańskiej. Książki są naszą pasją, częścią życia, a także rzeczywistością zawodową. Mając codziennie kontakt z wydawnictwami chrześcijańskimi pragniemy dzielić się opinią na temat pozycji, które mają realny wpływ na nasze życie. Nazwaliśmy nasz blog Książki z mocą, bo wierzymy, że Bóg niejednokrotnie przez wydawnictwa, które czytamy zmienia nasze życie. Wierzymy, że niektóre z polecanych przez nas lektur mogą przybliżyć Was do Boga bądź pomogą uporać się z rożnymi trudnościami. Będziemy dwa razy w tygodniu wrzucać opis bądź recenzję książki, oczywiście uwzględniając audiobooki gdyż jest ich coraz więcej. Planujemy także vloga z konkursami, w których nagrodą będą książki. 

Zapraszamy serdecznie 

Lena  i Rafał